Podczas zakupów zawsze powinniśmy kierować się rozsądkiem. Łatwo bowiem ulec różnym promocjom i zrobić zakupy pod wpływem emocji. W takim przypadku jednak często okazuje się, że nabyte produkty wcale nie są nam potrzebne albo nie do końca spełniają oczekiwania, kiedy już dochodzi do ich testowania w domu. Jak ustrzec się takich sytuacji?
Zrób listę zakupów
Przed udaniem się do sklepu z wyposażeniem kuchennym najlepiej jest zrobić szczegółową listę zakupów. Ponieważ ustalenie, czego brakuje w Twoim domu może zająć Ci trochę czasu, nie rób pobieżnych notatek w dniu wyprawy do marketu, tylko daj sobie na to na przykład tydzień. Wtedy braki w kuchni zauważysz w sposób naturalny. Będziesz je po prostu zapisywał, kiedy przyjdą Ci do głowy, bo na przykład chciałeś zrobić ciasto, a nie masz wałka. Kiedy później pojedziesz do sklepu, dokładnie będziesz wiedział, że potrzebne jest na przykład naczynie żaroodporne okrągłe do tart albo obieraczka do kartofli. Na zakupach wystarczy natomiast trzymać się swoich zapisków i nie rozglądać się za rzeczami spoza listy.
Odczekaj aż emocje opadną
Kiedy spodoba Ci się produkt, którego nie planowałeś kupić, zapisz sobie jego nazwę i sklep, w którym go widziałeś. Nie kupuj jednak od razu, zwłaszcza gdy wiesz, że masz już kilka podobnych rzeczy w domu. Nawet jeśli trafiłeś na promocję, nie ulegaj impulsowi i nie kupuj produktu od razu. Musisz bowiem wiedzieć, że w przyszłości na pewno również pojawią się tego typu okazje, a nawet jeśli nie, to lepiej nie kupować produktów tylko dlatego, że są nieco tańsze.
