W poprzednim wpisie zachwalaliśmy nietuzinkowy design garnków emaliowanych. Nie da się ukryć, że jest to jeden z powodów, dla których wiele kobiet powraca do zapomnianych kompletów, które odziedziczyły po babci. Jednak nie tylko ciekawy design powinien być dla nich najważniejszy. Dziś przedstawimy dwa ważniejsze powody, na które zawsze trzeba mieć baczenie, zastanawiając się, czy wybrać garnek emaliowany, czy wykonany z innego tworzywa.
Kwasoodporność i łatwa pielęgnacja – na to należy zwrócić szczególną uwagę
Nie da się ukryć, że nasze babcie nie bez powodów miały choć jeden komplet garnków emaliowanych w swoich kuchniach. Okazuje się, że posiadają one jedną właściwość, której próżno szukać w innych rodzajach naczyń kuchennych. Naczynia pokryte emalią są kwasoodporne. Co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim nie pochłaniają smaków i zapachów, dzięki czemu bez obaw możemy gotować w nich bardzo intensywne potrawy. Poza tym należy podkreślić, że emalia wykorzystana do ich produkcji posiada właściwości antyalergiczne, co oznacza, że bez obaw można gotować w nich osobom, które uczulone są na niektóre rodzaje żywności. Emalia bowiem nie wchodzi w reakcję z tym, co gotujemy, nie trzeba zatem mieć obaw, że przez przypadek do pożywienia alergika przedostanie się coś niepożądanego.
Warto również podkreślić, że garnki emaliowane z powodzeniem można myć w zmywarkach, a co za tym idzie – śmiało można stwierdzić, że ich pielęgnacja nie należy do trudnych. Co więcej, aby umyć garnek wystarczy przetrzeć go gąbką ze zwykłym płynem do mycia naczyń. Jeśli jednak lubimy naturalne sposoby, garnek można wyczyścić przy użyciu sody oczyszczonej lub kwasku cytrynowego. Te naturalne składniki z pewnością mu nie zaszkodzą.
